Zamknęłam oczy i żyłam chwilą.Po skończonym pocałunku spojrzałam na wilka z uśmiechem.
-Ja...Ja nie wiem co...co powiedzieć...-jąkałam się.Spojrzałam głęboko w oczy Kazana. Były takie mądre i łagodne.Zamrugałam kilka razy moimi, a po chwili zabłysły.
Kazan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz